Dzisiaj odbyła się nasza 3 zbiórka zastępu w tym roku harcerskim. Zbiórka zaczęła się od tego, że Jula zawiązała nam oczy i prowadząc nas na boisko opowiadała nam co teraz się dzieje. Płynęłyśmy statkiem. Każda z nas miała możliwość wyobrażenia sobie czy jest on duży czy mały, kolorowy czy czarno- biały, czy jest na nim dużo ludzi czy tylko my. Płynęłyśmy przez pewien czas a później na nasze nieszczęście rozbiłyśmy się na bezludnej wyspie. Do dyspozycji miałyśmy jedynie namiot, który musiałyśmy szybko rozłożyć, ponieważ obserwując chmury wiedziałyśmy, że lada moment zacznie padać. Rzeczą, którą mogłyśmy tam jeszcze znaleźć były skrzynki, świeczka oraz książki. Naszym zadaniem było odgadnąć szyfr aby otworzyć skrzynkę, która zawierała informacje gdzie znajduje się jedzenie. Gdy Ola usłyszała słowo jedzenie to od razu wybrała tą opcje. W momencie gdy skończyłyśmy rozkładać namiot to przyjechała nasza pizza więc przeteleportowałyśmy do harcówki ale gdy zjadłyśmy postanowiłyśmy powrócić na bezludną wyspę. Jako, że jedzenia nigdy za wiele to naszym kolejnym zadaniem było zrobić tym razem coś zdrowszego bo sałatkę owocową. Następnie miałyśmy krótkie zajęcia o dykcji, które przeprowadziła Aga. Było przy nich bardzo dużo śmiechu, zwłaszcza jak wymawiałyśmy niektóre zdania :) Na koniec przypomniałyśmy sobie węzły. Niestety to był koniec naszej przygody na bezludnej wyspie, ponieważ akurat niedaleko nad płynął Mateusz z Borysem i nadając wiadomość Alfabetem Morse'a zauważyli nas i uratowali. Myślę, że zbiórkę możemy zaliczyć do tych na prawdę udanych, ponieważ mogłyśmy zauważyć ile zabawy może być poprzez naukę :)
Jeżeli jesteście ciekawi jak wyglądała nasza cała podróż to zapraszam do galerii :*